"Chciałem opisać opadanie liści w parku południowym". Premiera na STT

Zwyczajną frazą, po dwa słowa w wersie, tworzącą jakby zwrotkę, rozpoczyna się utwór Tadeusza Różewicza pt. "wiersz", pisany w dodatku małą literą.  


Tomasz Man – przynajmniej w tytule swojego słuchowiska – nie chciał niczego od siebie dodawać, tym bardziej że tytuł, który reżyser zacytował, w idealny sposób oddaje stosunek Tadeusza Różewicza do rzeczywistości.

O jednym z czterech patronów roku napisano i zapewne powiedziano już wystarczająco dużo i trafnie. Istotnie, nie wypada wiele od siebie dodawać, może tylko tyle: słuchowisko, które premierowo przedstawiamy na STT, jest dokładnie o tym, o czym mówi fraza otwierająca "wiersz".

Fraza to zwyczajna, o zwyczajnym życiu, które – choć miało stracić poetycki wymiar po wiadomym "eksperymencie" wykonanym przez człowieka na człowieku – wymyka się pospolitości i… objawia się nagle np. w parku o niepoetyckiej oczywiście nazwie.


Do tego życia wkrada się też czasami, "spada" na nie w niespodziewanych momentach, to, co niefizyczne, niematerialne, na pozór nieobecne.

I tak to sobie młody bohater słuchowiska, grany przez Grzegorza Małeckiego, chodzi po parku południowym i spotyka w nim… ducha. W tej roli – Stanisław Brudny. Może zresztą jest zupełnie inaczej (aktorzy jednak ci sami), ale to rozstrzygną ewentualni badacze słuchowisk albo ich adresaci.



Tu jeszcze tylko przypis. Jak przypomniał profesor Janusz Degler w jednym ze swoich tekstów (dostępnym w sieci), i on przez lata spotykał w tymże parku autora "wiersza". Poeta mieszkał nieopodal i wędrował tą drogą często, aż do momentu, w którym przeprowadził się do swojego trzeciego wrocławskiego mieszkania (było już domkiem, dzięki uprzejmości władz) w innej, odległej części miasta, a to we Wrocławiu właśnie toczy się "akcja" słuchowiska.
Stanisław Brudny i Grzegorz Małecki Stanisław Brudny i Grzegorz Małecki  Foto: Wojciech Kusiński/Polskie Radio

Kto jeszcze spotykał w alejkach parku Południowego "śmiesznego staruszka", o tym może przyjdzie nam porozmawiać przed premierą.

W sposób szczególny dziękujemy niezwykle zapracowanemu i wspaniałemu panu Stanisławowi Brudnemu (ur. w 1930 roku) – za to, że zechciał wcielić się w postać jakże przypominającą  autora "wiersza".

Zapraszamy na październikową premierę w Roku Tadeusza Różewicza – 31.10 o godz. 20.05.



***

Tomasz Man – "Chciałem opisać opadanie liści w parku południowym. Tadeusz Różewicz" – scenariusz, reżyseria i muzyka

Reżyseria dźwięku: Andrzej Brzoska

Występują: Stanisław Brudny i Grzegorz Małecki

W słuchowisku wykorzystano wiersz J.W. Goethego w przekładzie Hugona Zateja.

Czas trwania – 41"47"