Teatr Polskiego Radia

"Pole"
Paavo Havikko

Emisja: 1970-06-17

Średnia ocena: 0
Oddanych glosów: 0
Tagi:

Robertus
2023-08-04 09:30

download (link dostępny po zalogowaniu)

„Pole” (1970)

 

Premiera: 17.06.70

Autor: Paavo Havikko

Reżyseria: Zbigniew Kopalko

Obsada: Eugenia Herman (Narratorka), Aleksandra Śląska (Treja, niegdyś bogini), Emil Karewicz (Ojciec Trei / Ojciec Dziecka Trei / Mąż Trei / Brat Trei), Andrzej Nardelli (Dziecko / Chłopak), Mieczysław Milecki (Stryj, brat Ojca Trei), Henryk Borowski (Gospodarz z Sąsiedztwa), Krystyna Borowicz (Gospodyni z Sąsiedztwa), Zdzisław Mrożewski (Sędzia), Stefan Śródka (Wójt)

Empty
2023-08-04 10:24

Dziękuję bardzo Robertusie. Zrobiłeś mi prawdziwą niespodziankę.Wow!!! Jedna z moich ulubionych w tym sluchowisku : Wspaniała Aleksandra Śląska. 

Robertus
2023-08-04 14:57

No cóż ja nie jestem fanem Aleksandry Śląskiej a już Jana Świderskiego to kompletnie nie więc w zaprzeszłych czasach jakbym chodził do Ateneum to nie na czołową parę gwiazdorów :)

Natomiast właściwie poza panią Aleksandrą i Nardellim który jest mi obojętny sami uwielbiani przeze mnie aktorzy

Zwracam uwagę na słowa o prawie i sprawiedliwości wygłaszane przez Herman. A przypomnijmy, że było to w r. 1970 ;)

Empty
2023-08-04 17:26

Drogi Robertusie w tym sluchowisku nie występuje Jan Świderski. Nawet Tobie zdarzają się pomyłki :) :) :) Chyba że nawiązałeś do Świderskiego dygresyjnie :) Ja natomiast nigdy nie przepadalem za Henrykiem Borowskim który występuje prawie w każdym starym słuchowisku.

Robertus
2023-08-04 18:14

Oczywiście, że dygresyjnie... Śląska i Świderski to nieśmiertelne duo, dlatego mi się skojarzyło. Nawet dziś zobaczyłem że dubbingowali Klarę Zachanassian i Alfreda Illa w niemieckim filmie według "Wizyty starszej pani". 

A Henryk Borowski to najstraszniejszy uśmiech polskiego kina :) W kilku rolach filmowych go uwielbiam, np. jako Ribbentropa czy stryja Bogumiła Niechcica a także mecenasa w "Mistrzu", Jacentego w "Kaprysach Łazarza", Dziada w "Weselu" i profesora w "Kamiennym niebie", w słuchowiskach różnie, bardzo różnie, raczej mi się nie podoba za paroma nielicznymi wyjątkami. No cóż, Borowski zajmuje miejsce w czołówce aktorów z największą ilością ról radiowych. Natomiast niespecjalnie cenię go za rolę z której jest chyba najbardziej kojarzony - Zygfryda de Lowe. Dla mnie też świetny w Teatrach Telewizji - "Lalce z łóżka nr 21", "Akcji V", "Honorze bez motywów", "Wizycie starszej pani", "Kundlu", "Klik-klaku"... także mam z nim taką szalę tak-nie-tak-nie ale jednak z minimalną przewagą "tak"

Empty
2023-08-04 19:40

Zgadzam sie co do Borowskiego. A tak na marginesie to myślę ze jest jeszcze duzo arcydzieł TPR do odkrycia. Mysle ze i Ty tez na takowe jeszcze trafisz :) Podobno takim arcydzielem jest dostepne tu w calosci PRZEMINĘŁO Z WIATREM z Chamcem i wspaniałą Ewą Wiśniewską! Notabene, nigdy nie sluchalem ani kawalka!! Polskie radio tak jak TVP powinno czasem wydawać jakies kolekcje ze swego bogatego archiwum TPR bo jesli cos wypuscili do sprzedaży parę lat temu to byla to kropla w morzu. Zaledwie kilka pozycji. Zauważyłem też ze sa aktorzy ktorzy prawie w ogóle nie biorą udziału w TPR np. Grażyna Szapolowska (2 sluchowiska) czy Kinga Preis ktora nagrala zaledwie jedno a Anna Korcz ani jednego a glos ma znakomity. Szkoda!!! 

kinoshita
2023-08-04 22:02

Ja uwielbiam Borowskiego, ze swoim charakterystycznym głosem był stworzony do ról szwarccharakterów oraz bohaterów z ironicznym, szelmowskim zacięciem. Jak generał w telewizyjym "Paragrafie 4" Piwowskiego, na podst. "Paragrafu 22" Hellera.

Ale najbardziej cenię go za rolę w "Trądzie w Pałacu Sprawiedliwości", gdzie w niczym nie ustępuje Holoubkowi, dla którego była to przecież jedna z ról życia...

Empty
2023-08-04 22:46

Do Kinoshity, 

Milo mi poznać. Wyslalem wiadomosc odnośnie MAGA Fowlesa.

Empty
2023-08-05 03:12

Wspaniały Zdzislaw Mrożewski, Wspaniała Śląska !!! Sluchowisko nielatwe w odbiorze acz świetne a wnioski końcowe przygnębiające . Dziękuję :)

Robertus
2023-08-05 11:12

Empty, bardzo ciekawy wątek poruszyłeś. A właściwie kilka. Zacznijmy od rzeczy smutnych. Polskie Radio nie będzie wydawało swoich nagrań, póki na czołowym stanowisku w archiwum trzyma – chyba z litości nawet jak na standardy tej partii – zgorzkniałą starą babę, ze swojego wdowieństwa i sprawiedliwego potraktowania niegdyś przez władze stolicy robiącą tragedię narodową, onanizującą się wręcz przy głosie Mościckiego a nie mającego zielonego pojęcia jaką wartość stanowią słuchowiska Teatru Polskiego Radia, widząc w nich tylko maszynkę do zarabiania pieniędzy. Wyhodowała sobie również stadko wiernopoddańczych osłów, którzy patrzą w babsko jak w święte malowidło.

Arcydzieł w Teatrze Polskiego Radia jest oczywiście wiele, podobnie jak w Teatrze Telewizji czy w filmie czy w jakiejkolwiek innej dziedzinie sztuki. Ja poznałem ok. 2.500 słuchowisk (licząc każdy serial czy to z cyklu Codziennie Powieść w Wydaniu Dźwiękowym (PWD) czy „Matysiaków” jako jedno słuchowisko) z co najmniej 17.475 powstałych po 1945r. Ze słuchowisk tzw. pojedynczych na pewno wyróżniłbym „Na jednym stołku” (geniuszem było powierzenie Karewiczowi w 1971r. postaci na wzór Hansa Klossa z wyjaśnieniem jego roli w finale słuchowiska), „Sanatorium”, „Żegnaj laleczko”, „Tragedię amerykańską”, „Czerwoną togę”, „Żołnierza królowej Madagaskaru”, „Porwanie Sabinek”, „Rozdroże miłości”, „Ziemię rozdartą”, „Ambasadora”, „Chłopców”, „Letników”, „Człowieka w głuchej nocy”, „Przypadki starościca Wolskiego”, „Dom kobiet” (z 1970r.)

„Przeminęło z wiatrem” z pewnością jest nim również. Książki nie przeczytałem ani razu, film kilkakrotnie obejrzałem jako dziecko z przymusu niejako, słuchowisko sam z własnej woli słuchałem już kilka razy. Ewa Wiśniewska i Krzysztof Chamiec, jakkolwiek nie należą do moich jakichś szczególnych faworytów, stwarzają tu bezsprzecznie role swojego życia. Naczelna „mamałyga” polskiego kina Andrzej Kopiczyński obsadzony jest bezbłędnie w roli niebywale do niego pasującej, czyli Ashleya. Zofia Saretok w roli Melanii budzi największą sympatię, choć – i chwała jej za to – wcale nie gra jak Olivia de Havilland pierwszej siostry miłosierdzia Atlanty. Z jakąż swadą i wręcz agresją staje ona w obronie Scarlett! Bardzo dobry wspominany tu Henryk Borowski jako Frank Kennedy. Nieśmiertelny stał się kuriozalny duet cioci Pitty i pani Meriweather w genialnym wykonaniu Barbary Ludwiżanki oraz Zofii Rysiówny. Adam Mularczyk genialny jako obrońca moralności, „wuj” Piotr. Także i w dalszych rolach powstają same perełki, a więc Janina Traczykówna (Prissy), Aleksandra Karzyńska i Janusz Kłosiński (rodzice Scarlett), Wanda Łuczycka oraz Zdzisław Mrożewski (doktorostwo Meade), Maria Klejdysz (Bella Wathing), Czesław Roszkowski, Jerzy Matałowski, Emilia Krakowska, Józef Duriasz, Elżbieta Kępińska, Joanna Jędryka, Halina Kossobudzka, Janusz Zakrzeński, Jolanta Bohdal, Wiktor Nanowski. Zresztą w cyklu PWD powstało chyba najwięcej arcydzieł. Ja wychwyciłem następujące:

„Lalka”

„Sława i chwała”

„Kilka dni w Reno”

„Noce i dnie”

„Baron von Goldring”

„Cichy Don”

„Alianci”

„Droga przez mękę”

„Wojna i pokój”

Trylogia

„Klub Pickwicka”

„Kariera Nikodema Dyzmy”

„Łuk triumfalny”

„Kolumbowie. Rocznik 20”

„Królowie przeklęci”

„Mistrz i Małgorzata”

„Nędznicy”

„Żółty krzyż”

„Potentaci”

„Pilna przesyłka do Londynu”

„Popiół i diament”

„Ziemia obiecana”

„Saga rodu Forsyte’ów”

„Zbrodnia i kara”

Co ciekawe, w trakcie poznawania skarbów TPR odkryłem, że chyba najwybitniejszym, poza Zbigniewem Kopalką (u którego nie zawsze odpowiada mi dobór obsady, ale wykonanie zawsze), reżyserem radiowym był… Andrzej Łapicki. Jego słuchowiska zawsze żyją a mimo znanej próżności co ciekawe, raczej siebie nie obsadzał [wyjątkiem Porfiry w „Zbrodni i karze”]. To przecież on m.in. zrobił pierwowzór „Samych swoich” z Siemionem jako Pawlakiem i Stoorem w roli Kargula. Andrzej Mularczyk opowiadał kiedyś z dużą dozą autoironii, że postanowił raz jeden sam wyreżyserować swój tekst. Było to „W poniedziałki, środy, piątki”, dobrał obsadę à Chojnacka, Voit, Tadeusz Kondrat i przystąpili do pracy. Nic nie wychodziło. Chojnacką zamienił na Łuczycką. Znowu pustka. Zadzwonił po Łapickiego, ten wymienił obsadę (Krafftówna, Holoubek, Mrożewski) i w ciągu godziny zrobili świetne słuchowisko. I nie chodzi o to, że Mularczyk wybrał złych aktorów, bo widzimy po nazwiskach że wręcz przeciwnie, tylko że Łapicki miał niebywałego nosa do tego kogo w czym obsadzić.

I wreszcie kwestia częstotliwości występów aktorów w słuchowiskach. Zacznijmy od wymienionych przez Ciebie aktorów. Myślę, że Grażyna Szapołowska to zły przykład. Dla mnie przestała być przykładem aktorki po aferze w Teatrze Narodowym, a pamiętajmy że Teatr PR zawsze wymagał aktorów przez wielkie A. To nie znaczy, że wszyscy przez duże A w nim często występowali. Ale o tym za chwilę. Zwróćmy uwagę, że Szapołowska te swoje dwa słuchowiska nagrała w l. 2015-16 a więc żadnego w czasie gdy TPR robił naprawdę wielkie rzeczy i „się szanował”. Kinga Preis. Zwróćmy uwagę, że do 2012r. była aktorką Wrocławia, a w TPR jak i w TTV przez lata panowała regionalizacja od której wyjątkowo sporadycznie odstępowano, a kiedy przeprowadziła się do Warszawy była już rozchwytywaną aktorką filmowo-serialową. Dodajmy, że teraz produkuje się o wiele mniej słuchowisk niż kiedyś, więc i możliwość propozycji mniejsza (np. – 1967: 507, 1977: 522, 1987: 418, 1997: 168, 2007: 219, 2017: 96). Moja też Baza – podobnie jak dane na Encyklopedii Teatru Polskiego – jest duża uboższa jeśli chodzi o wykaz słuchowisk realizowanych poza Warszawą. Anna Korcz może być zaś przykładem aktorki, a takich trochę było w naszej historii nawet starszej, która albo nie dostawała takich propozycji albo je sukcesywnie odrzucała. Poza regionalizacją w złotym okresie TPR istniała niepisana zasada, że właściwie jeśli któryś z aktorów gra dużo w TPR to jest również częstym gościem w TTV. Oczywiście są wyjątki. Jan Koecher który zagrał w co najmniej 208 słuchowiskach, w Teatrze Telewizji pojawił się tylko raz (notabene w „Dziewczętach z Nowolipek”), natomiast Bolesław Płotnicki – częsty gość w studio TTV w słuchowiskach zagrał tylko 9 razy.

No i na koniec wybiórczy wykaz aktorów, którzy albo nie grali w słuchowiskach albo występowali w nich bardzo sporadycznie (przypomnijmy: rekordzista K. Gosztyła co najmniej 1390):

Mariusz Gorczyński – 0

Barbara Połomska – 0

Krystyna Rutkowska-Ulewicz – 1

Andrzej Pieczyński – 1

Adam Pawlikowski – 1

Andrzej Jurczak – 1

Aleksander Fogiel – 1

Zygmunt Zintel – 2

Urszula Modrzyńska – 2

Leon Niemczyk – 3

Wanda Koczeska – 3

Bogumił Kobiela – 3

Tadeusz Schmidt – 4

Feliks Żukowski – 6

Jacek Fedorowicz – 6

Wirgiliusz Gryń – 6

Zofia Jaroszewska – 6

Irena Netto – 6

Adolf Chronicki – 7

Irena Karel – 7

Jan Machulski – 8

Mieczysław Kalenik – 8

Zdzisław Maklakiewicz – 8

Lucyna Winnicka – 8

Jerzy Duszyński – 9

Ludwik Benoit – 10

Aleksander Sewruk – 10

Maria Chwalibóg – 12

Zbigniew Cybulski – 13

Lidia Korsakówna – 13

Ewa Szykulska – 15

Daniel Olbrychski – 15

Józef Kostecki – 16

Anna Nehrebecka – 18

Aleksandra Zawieruszanka – 21

Michał Szewczyk – 21

Marek Perepeczko – 23

Kazimierz Brusikiewicz – 23

Adam Hanuszkiewicz – 24

Anna Dymna – 24

Jerzy Stuhr – 25

Jacek Woszczerowicz – 26

Ludwik Pak – 26

Krystyna Janda – 26

Halina Buyno-Łoza – 28

Barbara Sołtysik – 32

Maja Komorowska – 36

Leonard Pietraszak – 37

Stanisław Igar – 38

 

Empty
2023-08-05 12:09

Bardzo to wszystko ciekawe.Faktycznie Łapicki mial nosa do sluchowisk. Sluchalem paru w jego rezyserii m.in. JEDNOUCHEGO wg Tibora Dery i są swietne.Ja mam jeszcze duzo do nadrobienia. NA DWOCH STOLKACH i DOM KOBIET (z moja ulubioną Śląską) oraz ŻEGNAJ LALECZKO są doskonałe natomiast w SANATORIUM wg Chądzynskiej z Teresą Lipowską(bo o to sluchowisko zapewne Ci chodzi)czegos mi zabrakło. Cenię sobie tez PRZYSTANEK wg chinskiego noblisty Gao Xingjiana,DLUGI OBIAD SWIATECZNY wg Wildera,POŁĄCZENIA NIE BĘDZIE wg Choińskiego i WACHLARZ LADY WINDERMERE z Magdaleną Zawadzką wg Wilde'a, BIURO RZECZY ZNALEZIONYCH wg Terleckiego,ŚWIĘTY ŻEGLARZ wg Alejo Carpentiera. Co do Anny Korcz nalezy ona do moich ulubionych aktorek zwlaszcza ze spektakli Teatru Telewizji i ubolewam ze jej charakterystyczny glos nie zostal nigdy wykorzystany w TPR.Co do słuchowisk  jest jeszcze duzo do odkrycia bo do dzis TPR dysponuje podobno ok.30-toma tysiącami nagrań!!!! Nikt nie jest w stanie tego wysłuchać poza tym nie wszystko tez czlowieka interesuje bo bywają tez sluchowiska glupie i banalne. Sluchalem ostatnio takiego sluchowiska ze Stenką i Adamczykiem. No cóż -jak to w zyciu - nie wszystko zawsze wychodzi-nawet największym ! Z nowszych realizacji szczerze Ci polecam SZTUKA I RZECZYWISTOSC wg Serba, Borislava Pekicia, z Sewerynem i Ewą Kasprzyk(!!!!!). I mam jeszcze pytanie. Czy posiadasz "W poniedziałki,środy piątki" z moim ulubionym Holoubkiem?

kinoshita
2023-08-05 14:57

Empty - mnie również miło poznać, dziękuję za posta, nadziei sobie niestety nie robię.

Robertusie, mam pewne wątpliwości co do umieszczenia w wykazie aktorów, którzy najrzadziej grali w słuchowiskach, Jacka Fedorowicza. Te 6 słuchowisk to może jakieś jego incydentalne role, ale on przecież nie tylko występował nagminnie ale i sam nagrywał swoje słuchowiska, rozpisane na kilka (swoich) głosów. Mam na myśli oczywiście niezapoomnianego Kolegę Kierownika z lat siedemdziesiątych ub. w. W Magazynie 60 minut na godzinę było tych audycji chyba kilkaset. Co ciekawe, akurat Fedorowicza prawie nic się z tamtych czasów radiowo nie zachowało. A tern gość tak podpadł władzom PRL, że nie zdziwię się, jeśli w archiwów radia już wówczas jego słuchowiska wycięli "nieznani sprawcy".

No właśnie, pytanie tylko czy to słuchowiska brane pod uwqgę w zestawieniu. Jeśli programy satyryczne nie uznamy za słuchowiska, to pewnie rzeczywiście ta liczba sześciu występów Fedorowicza jest adekwatna. No ale wtedy nie moglibyśmy za słuchowiska uważać satyrycznych dzieł (nie boję się użyć tego słowa)  Marii Czubaszek, duetów Friedmann-Kofta czy Zaorski-Wolski. Czyli tego, co moim skromnym zdaniem, zostało nieśmiertelną spuścizną polskiej kultury narodowej, jak wybittne dzieła radiowego teatru przytoczone przec Ciebie.

Tak czy owak wszystkim fanom radia mówionego polecam pyszną książkę Fedorowicza "Będąc Kolegą Kierownikiem", w których opisuje swoje związki z radiem od czasów tuż powojennych.

Empty
2023-08-05 21:13

Dodałbym tu jeszcze aktorkę której nie można pominąć Panią Beatę Tyszkiewicz która wzięła udział tylko w 3 sluchowiskach i 6-ciu realizacjach Teatru Telewizji i właściwie prawie wcale nie grała w teatrze scenicznym bo go nie cierpiała co jest moim zdaniem kuriozalne jesli chodzi o aktorów w ogóle!!! Pani Beata zawsze była gwiazdą filmową jednak.A z gwiazd zagranicznych od teatru zawsze stroniła tez Sophia Loren.

Robertus
2023-08-06 11:19

kinoshita, zastanawiałem się kiedyś nad "kolegą kierownikiem" jak i nad różnymi słuchowiskami Marii Czubaszek. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że brać kolegę kierownika za TPR to tak jak brać Kabaret Olgi Lipińskiej za TTV więc finalnie skreśliłem z list. Co innego już słuchowiska Czubaszek - to jest TPR - ale ponieważ nie dysponujemy zestawieniem i pewnie już nigdy nie będziemy, szczegółowego wykazu wszystkich cykli więc każdy cykl uznałem, pewnie niesprawiedliwie, za jedno słuchowiska. Pewnie niesprawiedliwie, ale cóż licenctia autorica ;) Dodam też, że w wykazie nie ma Matysiaków i Jezioran.

Robertus
2023-08-06 11:19

Empty, Beata Tyszkiewicz to osoba, którą uwielbiam. Za jej występy w Tańcu w gwiazdami, za jej wypowiedzi o damach czy o paleniu, nawet za bardzow wybiórcze role filmowe.

Ale aktorka, która świadomie rezygnuje z teatru, alienuje się od TPR i TTV, koncentruje się wyłącznie na filmach - nie jest aktorką pełnowymiarową. Dość posłuchać "Wesela" w reżyserii Kukuły. Jej Radczyni jest bez wyrazu. Niestety, bo pozornie była idealna do tej roli. Ale Tyszkiewicz pozbawiona wizyjności przestaje w ogóle być osoba atrakcyjną jako aktorka. Oczywiście są aktorzy którzy również bardziej koncentrowali się na filmie niż na teatrze. Np. Leon Niemczyk, ale ten grał na scenie do połowy lat 70-tych (ach, jak chciałoby się zobaczyć jego porucznika Lukasa w "Szwejku" z tytułową rolą Kłosowskiego) czyli do momentu osiągnięcia w filmie pozycji więcej niż znaczącej.

No i oczywiście poprawka :) Tyszkiewicz zagrała w 6 słuchowiskach (z czego w jednym serialu) i 11 teatrach telewizji.

TPR: 1958: "Sen nocy letniej" (Gorczyczka, elf), "Szczęśliwy Ibrahim" (pianistka), 1964: "Messer Dante Alighieri" (Paź), 2001: "Wesele" (Radczyni), 2003: "Ostatni bal" (Agnieszka Osiecka), 2008: "Przygody wuja Alberta" (ser. - Barbara Rosenthal)

TTV: 1958: "Baśń o rycerzu Gwiazdy Wigilijnej" (Roksana), "Satyry Rodocia", "Umarły zbiera oklaski" (Anna Dodd), 1959: "Wieczory generalskie" (Dziewczyna), 1961: "Maskarada", 1962: "Wywiad z Ballamyerem" (Inga), 1973: "Spór o panią Hańską", 1980: "Wielki człowiek" (Rickie Tyler), 1981: "Kat czeka niecierpliwie" (Cynthia), 1989: "Spaghetti i miecz" (Wanda), 1995: "Klimaty" (Matka Filipa)

Przychylam się - bo pewne było że o czymś zapomnę - i z Twojej listy do swojej bezsprzecznie mogę dopisać "Połączenia nie będzie", "Długi obiad świąteczny" oraz "Biuro rzeczy znalezionych".

Słuchowiska Mularczyka niestety nie posiadam.

Empty
2023-08-06 12:50

Szkoda że nie masz sluchowiska Mularczyka ale miałes Pole i za to jestem wdzieczny bo to świetne sluchowisko i sluchalem go pierwszy raz w życiu. A jezeli mogę zapytać jakie masz sluchowiska z Holoubkiem i ile mniej więcej? Trochę juz z nim sluchalem np. Diabel domowego ogniska jest u mnie bardzo wysoko w lklasyfikacji.

Robertus
2023-08-06 14:01

Zapytać oczywiście możesz, ale choć prowadzę wiele statystyk - to takiej akurat nie. A z Holoubkiem mam m.in. "Dwa teatry", "Człowiek nie starzeje się", "Na rogach ulic gdzie wiatr", "Kiedy rano jadę osiemnastką", "Rosmersholm", "Lalka", "Pocztówki z Neapolu", "Strip-tease", "W 80 dni dookoła świata", "Diamentowe spinki", "Piątego do brydża", "RUR", "To i owo a właściwie zaś ani to ani owo", "Umarli nie płacą podatków", "Pacjenta z parasolem", "Wodę", "Łuk triumfalny", "Burzę", "Człowieka spod kaloryfera", "Diabła domowego ogniska", "Śmierć gubernatora", "Uciekła mi przepióreczka", "Młodość króla Henryka IV", "Króla Henryka IV u szczytu sławy", "Pana Barnesa", "Wesele", "Dom nad Loarą", "Nędzników", "Opowieść o najdroższym szpiegu świata", "Splot słoneczny", "Panią Walewską", "Sprawę brzeską", "Fantazego", "Warszawiankę", "Skąpca", "Królów przeklętych", "Pasję i potępienie doktora Fausta", "Męża stanu", "Pangeę", "Propozycję", "Ciemności kryją ziemię", "Adama, jednego z nas", "Wycieczkę do złotego grodu", "Ambasadora", "Austerię", "Kompleks polski", "Koncert barokowy"

Empty
2023-08-06 15:10

Dziękuję. :) Całkiem pokaźny zbiór.  Duzo z tego jest raczej dostepnych wielu juz słuchałem wiec musze cos wybrać jeszcze.

Robertus
2023-08-06 16:18

Wiem, że znaczna część jest dostępna bo znaczną część z tej znacznej części sam udostępniłem ;)

Empty
2023-08-06 17:30

Dziękuję :) Duża ilość różnych sluchowisk jest niestety wciaz niedostępna ale ja sie nie martwię bo mam czego słuchać. Nie mam wieloletniego i az tak dlugiego doswiadczenia ze sztuką radiową tak jak Ty :) więc mam jeszcze duzo do nadrobienia a poza tym interesuje mnie tez film bo to pokrewne dziedziny: Teatr- Film.

Empty
2023-08-06 18:42

Polecam Wszystkim tutejszym słuchaczom i nie tylko sluchowisko POLE wg wybitnego pisarza fińskiego Paavo Haavikko. Ten tekst brzmi bardzo współcześnie i pomimo ze napisal go Fin a sluchowisko jest z 1970 r., daje dużo do myślenia i pasuje do tak zwanego "polskiego piekiełka" jak ulał.Niewiele sie od tamtych czasów zmieniło-ani natura ludzka ani mechanizmy władzy. Niestety.

Dodaj link/komentarz...

Użytkownik: Data dodania:
Link do pobrania:
Komentarz:

Historia ostatnich odwiedzin: